Podświetlenie linków Zmień odstęp między akapitami Zmień odstęp między wierszami Zmień odstęp między słowami Zmień odstęp między literami Normalna wielkość czcionki Duża wielkość czcionki Bardzo duża wielkość czcionki Zmień kontrast

Na jesieni jest remis

16 września na zielonej trawie boiska piłkarskiego zmierzyły się drużyny Powiatu Chrzanowskiego oraz księży Salwatorian.

Na jesieni jest remis

Mimo, iż mecz miał charakter towarzyski toczył się w szybkim tempie. Zawodnicy obu drużyn nie szczędzili wysiłków, aby umieścić piłkę w siatce.

Akcja za akcję i bramka za bramkę – wszystko to mogli podziwiać zgromadzeni wokół boiska kibice. Pierwsi na prowadzenie wyszli księża, ale jeszcze przed przerwą udało się wyrównać.
W drugiej połowie gra toczyła się w środku pola a obie drużyny starały się wyprowadzać kontrataki. Jeden błąd w obronie kosztował drużynę powiatu utratę drugiej bramki. Nie było wyjścia trzeba było rzucić więcej sił do ataku. Taktyka przyniosła powodzenie, bowiem po paru minutach „gryzienia trawy” szybkie podanie z linii pomocy do napastników przyniosło upragnioną bramkę na remis.


Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem 2:2. Po nim nadeszła pora na rozegranie serii rzutów karnych, w których lepsi okazali się zawodnicy powiatu zwyciężając 7:4. Starosta Chrzanowski Janusz Szczęśniak wręczył pamiątkowe puchary zarówno zwycięzcom jak i pokonanym.
Ponieważ rewanż zapowiadany jest na wiosnę zawodnicy postanowili trenować regularnie, aby w następnym starciu zaprezentować wyższy poziom sportowy i dostarczyć kibicom jeszcze więcej emocji.

 

Drużyna powiatu zagrała w składzie:
1.Leszek Kowalski – grający trener i kierownik drużyny
2.Henryk Sawka
3.Tadeusz Adamczak
4.Marcin Karcz
5.Krzysztof Zubik
6.Stanisław Malczewski
7.Kazimierz Piekarczyk
8.Leszek Nowak
9.Konrad Lis
10.Przemysław Jaśko
11.Przemysław DUbiel
12.Waldemar Wszołek
13.Stanisław Kuchta
14.Paweł Ostrzywilk
15.Marcin Idzik
16.Rafał Wentrys
17.Andrzej Kiełbalski
 
Zawodnicy drużyny Powiatu Chrzanowskiego dziękują wszystkim tym, którzy wspierali nas swoim dopingiem.