Podświetlenie linków Zmień odstęp między akapitami Zmień odstęp między wierszami Zmień odstęp między słowami Zmień odstęp między literami Normalna wielkość czcionki Duża wielkość czcionki Bardzo duża wielkość czcionki Zmień kontrast

O życie warto walczyć

Staram się nie myśleć o chorobie - mówi Barbara Kędziora, 55-letnia wiceprezes Stowarzyszenia Amazonek Ziemi Chrzanowskiej, które 15 października zorganizowały w starostwie prelekcję na temat raka piersi

 

O życie warto walczyć

Barbara Kędziora z Chrzanowa

 

Klaudia Remsak: - 17 stycznia 2008 roku dowiedziała się pani, że ma raka piersi. Niedługo po operacji usunięcia guza spotkałyśmy się po raz pierwszy. Zarażała pani wtedy optymizmem i pogodą ducha. Żadnego strachu? Wątpliwości?
Barbara Kędziora: - Humor dopisuje mi cały czas. Cieszę się życiem. Skłamałabym jednak, gdybym powiedziała, że czasem strach mnie nie ogarnia. Od operacji nie minęło przecież zbyt wiele czasu. Ale staram się nie myśleć o chorobie. Dzieci skutecznie mi w tym pomagają dbając, bym miała jak najwięcej zajęć. Opiekuję się wnukami: 4-letnią Martą i 8-letnim Piotrusiem. Odprowadzam je do przedszkola i szkoły, gotuję obiady. Chodzę na działkę, spotykam się z przyjaciółmi, biorę udział w wycieczkach organizowanych przez Koło Rencistów i Emerytów nr 5 w Chrzanowie oraz przez Stowarzyszenie Diabetyków.

 

Oprócz tego, że jest pani babcią, pełni pani także funkcję wiceprezesa Stowarzyszenia Amazonek Ziemi Chrzanowskiej. To zapewne równie absorbujące zajęcie.
- Cały czas biorę udział w szkoleniach czy kursach, na których zawsze dowiaduję się czegoś nowego o chorobie. Ponadto spotykam się z nowymi Amazonkami, które są pełne lęku o życie i czasem tracą nadzieję. Staram się je przekonać, że nie są odosobnione w swoim cierpieniu i że o życie warto walczyć.

 

Teoretycznie odosobnione nie są, ale mężowie różnie reagują na zabieg usunięcia piersi. Są i tacy, którzy odchodzą od okaleczonej kobiety.
- To mężczyźni, którzy nie dorośli do roli partnerów życiowych. Uciekają od problemów pozostawiając swoją połówkę z chorobą, lękiem i dziećmi. Znam takie panie osobiście.

 

Jak pani bliscy zareagowali na złe wieści?
- Początkowo nie chciałam, żeby dzieci wiedziały. Długo zwlekałam, by im to powiedzieć. Ne chciałam nikogo martwić. Wreszcie powiedziałam, że idę na operację, bo wykryto mi guza w prawej piersi. Córka i syn bardzo mnie wspierali.

 

Mogę zadać intymne pytanie?
- Bardzo proszę.

 

W chrzanowskim szpitalu przeszła pani operację usunięcia całej piersi. Będzie pani dążyć do jej rekonstrukcji?
- Proteza mi wystarczy. Zaakceptowałam siebie i nie widzę takiej konieczności. Jestem szczęśliwa.
Rozmawiała Klaudia Remsak

 

Podczas październikowego spotkania chrzanowskich Amazonek kobiety dowiedziały się m.in. jak badać piersi

 

Stowarzyszenie Amazonki Ziemi Chrzanowskiej
Siedziba: Szpital Powiatowy w Chrzanowie
ul. Topolowa 16, I piętro, p. 107
tel. 668 143 976 lub 888 670 233
Dyżury: poniedziałki w godz. 15-17.
Spotkania w każdy pierwszy czwartek miesiąca w godz. 15-17.
Punkt konsultacyjny: Trzebinia, Rynek 18 czynny w ostatni wtorek każdego miesiąca w godz. 15-17.